Metoda Glenna Domana - czyli czytanie globalne
Zapraszamy do zapoznania się z bardzo ważnymi zaleceniami Glenna Domana - cytaty z jego książki "Jak nauczyć małe dziecko czytać" znajdziesz na poniższej tablicy.
Na pierwsze słowa powinny składać się oczywiście imię dziecka, imiona członków rodziny, krewnych, domowych zwierząt, ulubionych potraw, przedmiotów w domu, ulubionych zajęć – to właśnie rodzice najlepiej wiedzą, jakie powinny to być słowa.
Ogólna zasada doboru słów, którym będziecie się kierować to słowa z obszaru najbliższego dziecku, – czyli słowa „o sobie” – rozumiemy przez to swoją rodzinę i swoje ciało. Świat dziecka zaczyna się wewnątrz i stopniowo rozszerza się na zewnątrz, i w analogiczny sposób powinien następować dobór słownictwa do uczenia.
Oczywiście wybór kategorii jest dowolny i zależy od pomysłowości rodziców – mogą to być również słowa z wycieczki, wakacji, filmu dla dzieci albo aktualnie czytanych bajek lub wierszy, np. „Rzepka”, „Lokomotywa”. Ważne abyście potrafili odpowiadać na aktualne zainteresowania i przyszłe potrzeby dziecka.
Oto przykład jednej z kategorii: „owoce” - jabłko, banan, truskawka, poziomka, malina. Korzystnie jest, gdy każda z trzech pokazywanych jednego dnia kategorii jest inna, np. • owoce • umeblowanie • potrawy
Przymiotniki wprowadzamy po wyczerpaniu najważniejszych rzeczowników, nie za wcześnie. Tak samo czasowniki. Jedne i drugie skupiamy w kategorie, np., „co robi kot?” - miauczy, skacze, śpi, drapie, macha [ogonem], lub „jaka jest mama?” – wysoka, miła, ładna, uśmiechnięta itp.
Etap II – wyrażenia dwuwyrazowe
Kiedy pokażemy dziecku odpowiednią liczbę słów, możemy zacząć pokazywać wyrażenia dwuwyrazowe i frazy ze słów, które dziecko już zna, np.: „wysoka żyrafa”, „mama gotuje”, „kot miauczy” itd. Powinny one być również podzielone na kategorie po pięć wyrażeń lub fraz. Litery powinny być czerwone, ale można zmniejszyć ich wielkość do 5 cm.
Przykład kategorii: kolory. Te słowa można zaopatrzyć w kwadraty o odpowiednim kolorze. Po oczytaniu wyrazu można dziecku pokazać dany kolor. Po wprowadzeniu podstawowych kolorów możne je rozbudowywać o bardziej subtelne odcienie np. oliwkowy, lazurowy, srebrny, miedziany itp. Następnie można zacząć budować wyrażenia dwuwyrazowe z zastosowaniem wprowadzonych kolorów.
Oto przykłady w kategorii „Warzywa”: • zielony ogórek • czerwony pomidor • żółta cytryna • brązowy ziemniak, albo zupełnie inne: sok pomarańczowy, niebieskie oczy, różowe paluszki, srebrna lodówka, zielone jabłko itp.
Kolejnymi słowami mogą być przymiotniki np. przeciwieństwa: Duży-mały, gruby-chudy, ładny-brzydki, prawy-lewy, wesoły-smutny, pusty-pełny, itp. Z powyższych zdań można budować dowolne zwroty dwuwyrazowe:
- Prawa ręka – lewa ręka
- Długie włosy – krótkie włosy
- Duży pies – mały pies
- Czysta bluzka – brudna bluzka
- Pusta szklanka – pełna szklanka itp.
Jeśli niektórych zdań nie będzie można ułożyć na jednej tablicy ze względu na długość zdania, można wówczas pozostałą część zdania ułożyć na drugiej tablicy np., jeśli w zdaniu „pełna szklanka” braknie nam miejsca na –ka, wówczas końcówkę układamy na drugiej tablicy i pokazujemy obie tablice w taki sposób, aby z drugiej tablicy widać było tylko brakującą końcówkę zdania. Innym rozwiązaniem będzie zbudowanie zdania z mniejszych liter, a które są kolejnym elementem zabawy w czytanie.
Poniżej książka Glenna Domana pt. "Jak nauczyć małe dziecko czytać"
Nauka Czytania Niemowląt i Małych Dzieci
Jeśli zaczynasz pomiędzy 3 a 6 miesiącem życia
W tym okresie dziecko uczy się zadziwiającą szybko. Widzi już wyraźnie i słyszy bardzo dobrze. Uczy się języka poprzez słuch pod warunkiem, że mówimy do niego głośno i wyraźnie. Z takim samym powodzeniem, bez najmniejszego wysiłku może wchłaniać język w formie pisma dopóki jest ono duże i wyraźne. Gdyby do dzieci mówiono szeptem, prawdopodobnie nie nauczyłyby się mówić, podobnie jest ze słowem pisanym.
Niemowlę, w tym wieku używa dźwięków by się z nami porozumiewać. Ma już świetnie rozwinięte drogi przyjmowania informacji – wzrok, słuch, dotyk, ale drogi ruchowe służące do przekazywania informacji na zewnątrz nie są jeszcze rozwinięte, na tyle, by mogło ono porozumiewać się z nami w “naszym” stylu.
Czytanie jest procesem przyjmowania języka w postaci pisanej przy użyciu drogi wzrokowej, podobnie jak proces przyswajania języka za pomocą słuchu.
"To, że dziecko jest zbyt małe by mówić nie oznacza, że nie możesz uczyć go czytać. Wręcz przeciwnie, w tym czasie wzbogacając jednocześnie jego możliwości językowe przyspieszając jego mowę i poszerzając słownictwo".
Język pozostaje językiem bez względu na to, czy jest przekazywany do mózgu za pomocą oczu, czy uszu.
Właściwie, to, że cztero miesięczne dziecko nie może jeszcze głośno czytać jest olbrzymią zaletą. Nikogo z dorosłych nie będzie kusić, by sprawdzać postępy i kazać dziecku czytać na głos – to wielka pokusa, która rośnie z wiekiem dziecka, której nie wolno ci ulec. Zapewniam Was jednak, że małe dziecko może czytać tak, jak czytasz ty, czy ja – cicho, szybko i efektywnie.
Zaczynając naukę czytania w tym wieku pamiętaj o trzech zasadach:
- słowa muszą być duże i wyraźne,
- pokazuj słowa bardzo szybko,
- często dodawaj nowe słowa.
Niemowlę w tym wieku jest takim typem intelektualisty, jakim wszyscy chcielibyśmy być, ale tylko niewielu z nas bywa. Uwielbia wszystko, czego może się nauczyć, pożera informacje w tempie światła i żąda ciągle nowych informacji w tempie, które trudno jest mu zapewnić. Często będziesz się spotykać z sytuacją, gdy po zakończeniu sesji dziecko jeszcze będzie chciało się uczyć. Nie rekomenduję jednak ulegania pokusie by pokazać mu zestaw jeszcze raz lub nowy zestaw, bo i tak okaże się to za mało. Chociaż możesz pokazywać dziecku 4 lub 5 zestawów jeden za drugim, bo dziecko jest w stanie wchłonąć tę ilość i jeszcze więcej. Pamiętaj jednak, że tę sytuację będzie trzeba zmienić z czasem, gdy dziecko będzie rosło i zmieniało się.
Jak zacząć?
Zabawę w czytanie możemy rozpocząć od 5-ciu pojedynczych wybranych i ułożonych przez siebie słów, które układamy z czerwonych liter magnetycznych. Tworzymy z nich od jeden zestaw, który układamy na pięciu tablicach/kartach magnetycznych.
Pierwszego dnia…
pokazujemy dziecku pierwszy zestaw pięciu wybranych przez siebie słów. Robimy to trzy razy w ciągu dnia. Odstępy między kolejnymi sesjami powinny być nie krótsze niż pół godziny. Sposób, w jaki pokazujemy kolejne tablice magnetyczne jest bardzo prosty: pokazujemy dziecku tablicę patrząc na jego twarz i mówimy radosnym, pełnym ciepła głosem: “Tu jest napisane piłka”.
Pamiętajcie! W żadnym wypadku nie proście dziecka o powtarzanie tego, co powiedzieliście. Dziecko ma tak olbrzymi potencjał uczenia się, że nie potrzebuje żmudnego i nudnego powtarzania za Wami słów.
Poszczególne tablice pokazujemy szybko w sposób opisany powyżej. Pokazanie zestawu zajmie Wam nie więcej niż kilkanaście sekund.
Jeśli mamy ochotę to drugiego dnia…
możemy wprowadzić drugi zestaw słów. Każdy zestaw słów (pierwszy i drugi) pokazujemy po trzy razy dziennie, czyli w sumie będziemy mieli sześć sesji – po trzy sesje na każdy zestaw.
Możemy też trzeciego dnia…
wprowadzić kolejny, trzeci zestaw 5-ciu nowych słów. Oczywiście każdy z zestawów pokazujemy w trzech sesjach, czyli w sumie będziemy mieli 9 sesji!
Pierwszy zestaw słów pokazujemy dziecku przez tydzień, a po tygodniu…
pokazywania pierwszego zestawu podmieniamy codziennie w zestawie jedno słowo. Oczywiście mamy od 1 do 3 zestawów, które w sumie pokazujemy dziecku w od 3-ch do 9-ciu sesji.
Oto przykład „wycofywania” i dodawania słów z jednego wymyślonego zestawu po 7 dniach wcześniejszego pokazywania.
Odkładanie starych słów Doman nazywa „wycofywaniem.
Zdajemy sobie oczywiście z tego sprawę, że każda rodzina jest inna, każda mama dysponuje innym czasem i swoim osobistym harmonogramem zajęć i obowiązków oraz to, że nie każdy rodzic będzie w stanie poświecić w miarę regularnie swój czas. Dlatego jeśli nie uda się Wam z 3-ma sesjami, to 1 sesja również będzie wystarczająca. Ale jeśli któreś z Was będzie miało na tyle entuzjazmu, zapału i chęci to równie dobrze może uczyć swoje dziecko nawet 10-ciu nowych słów dziennie. Najważniejsze jest to, abyście się dobrze przy tym bawili.
Pamiętaj o tym, że budujesz u swojej pociechy zamiłowanie do uczenia się, które będzie rozwijało się przez całe jego życie.
Ważne! Unikaj pokazywania kolejno dwóch słów zaczynających się od tej samej litery. Włosy, wąsy, wargi wszystkie zaczynają się od litery „w” i dlatego nie, powinny być uczone jedne po drugim. Dziecko może błędnie rozpoznać wyraz włosy, jako wąsy, ponieważ oba słowa zaczynają się na „w” i mają podobny wygląd. Dzieci, które nauczono już całego alfabetu znacznie częściej popełniają tę pomyłkę niż te, które alfabetu nie znają. Paradoksalnie znajomość alfabetu wprowadza niewielkie zamieszanie.
Ważne! Nie ucz dziecka alfabetu! Znacznie później, gdy dziecko będzie już dobrze czytało nauczymy je alfabetu. Wtedy już będzie potrafiło zrozumieć, dlaczego konieczne było wynalezienie alfabetu i po co nam litery.
Komentarze